Wyjazd na staż w ramach Programu Erasmus+ to sposób na połączenie przyjemnego z pożytecznym. A zatem przeczytajcie relację trzech studentek analityki medycznej z Wydziału Farmaceutycznego - Aleksandry Jabłońskiej, Marty Górskiej, Julii Jaskulskiej i nie zwlekajcie z podjęciem decyzji o wyjeździe.
"Jesteśmy studentkami analityki medycznej Wydziału Farmaceutycznego CM UMK, które miały możliwość odbycia stażu w ramach Programu Erasmus+ w chorwackim szpitalu w Rijece. Nasz wolontariat trwał od początku maja do końca czerwca i został zrealizowany głównie w pracowniach hematologii oraz preanalityki, gdzie przygotowuje się materiał biologiczny do dalszych analiz. Miałyśmy możliwość poznania zasad procesu przedanalitycznego, a także obsługi aparatów hematologicznych. Dużą zaletą była możliwość wykonywania, barwienia jak i ocena mikroskopowa preparatów krwi obwodowej. Zajmowałyśmy się również dystrybucją materiału biologicznego do odpowiednich pracowni w laboratorium oraz przygotowaniem próbek materiału biologicznego do dalszych analiz.
Rijeka to miasto portowe, szczycące się pięknymi plażami, z których chętnie korzystałyśmy w czasie wolnym. W maju i czerwcu bieżącego roku, czyli w miesiącach, w których odbywał się nasz staż pogoda była idealna. Temperatura mieściła się w granicach 25-36°C, dzięki czemu miałyśmy możliwość zarówno plażowania jak i zwiedzania.
W weekendy oraz dni wolne, kiedy miałyśmy więcej czasu, podróżowałyśmy nie tylko po Chorwacji, ale także po Włoszech i Słowenii. Udało nam się odwiedzić: Zagrzeb, Opatię, Lovran, Rzym, Watykan, Weronę, Padwę, Vicenzę, Orvieto, Triest, a także Lublanę. Mogłyśmy podziwiać piękno tych miast, poznawać ich kulturę, a także skosztować lokalnych dań, co niewątpliwie najbardziej nas cieszyło. Podczas naszego pobytu w Rijece miałyśmy także okazję uczestniczyć w odbywającym się tam, jednym z największych karnawałów w Europie. Dzięki tradycji sięgającej dawnych czasów, kiedy to według ludowych podań, tzw. straszne maski (grande maske) w wesołym zgiełku odganiały siły zła, Rijeka stała się głównym centrum karnawałowym w Chorwacji. Drużyny z całego świata w niesamowitych kolorowych przebraniach maszerowały ulicami miasta w karnawałowym orszaku. Wszystkiemu towarzyszyła radosna muzyka, a także niepowtarzalna beztroska atmosfera, która porywała widzów do tańca i udziału w zabawie.
W weekendy oraz dni wolne, kiedy miałyśmy więcej czasu, podróżowałyśmy nie tylko po Chorwacji, ale także po Włoszech i Słowenii. Udało nam się odwiedzić: Zagrzeb, Opatię, Lovran, Rzym, Watykan, Weronę, Padwę, Vicenzę, Orvieto, Triest, a także Lublanę. Mogłyśmy podziwiać piękno tych miast, poznawać ich kulturę, a także skosztować lokalnych dań, co niewątpliwie najbardziej nas cieszyło. Podczas naszego pobytu w Rijece miałyśmy także okazję uczestniczyć w odbywającym się tam, jednym z największych karnawałów w Europie. Dzięki tradycji sięgającej dawnych czasów, kiedy to według ludowych podań, tzw. straszne maski (grande maske) w wesołym zgiełku odganiały siły zła, Rijeka stała się głównym centrum karnawałowym w Chorwacji. Drużyny z całego świata w niesamowitych kolorowych przebraniach maszerowały ulicami miasta w karnawałowym orszaku. Wszystkiemu towarzyszyła radosna muzyka, a także niepowtarzalna beztroska atmosfera, która porywała widzów do tańca i udziału w zabawie.
Chorwacja to przepiękny kraj z dostępem do Morza Adriatyckiego, który jest dobrze znany i bardzo często wybierany przez polskich turystów. Z pewnością gdybyśmy jeszcze raz miały możliwość wyjechania na staż w ramach programu Erasmus+ ponownie wybrałybyśmy Chorwację. Wyjazd ten był dla nas jedyną w swoim rodzaju okazją do poznania zasad pracy w zagranicznych laboratoriach medycznych. Pozwolił na zdobycie nowego doświadczenia, rozwinięcia umiejętności językowych, poznania innej kultury oraz poszerzenia wiedzy na temat różnych metod badawczych, co z pewnością ma ogromny wpływ na naszą karierę zawodową.
Pragniemy bardzo podziękować Dziekanowi Wydziału Farmaceutycznego prof. dr hab. Stefanowi Kruszewskiemu za okazane wsparcie oraz pełnomocnikowi ds. mobilności dr hab. Arturowi Słomce, prof. UMK za bezcenną pomoc nie tylko w trakcie załatwiania wszystkich formalności, ale także podczas całego pobytu w Rijece."